– Policja została włączona do walki partyjnej. Wczoraj Petru, dzisiaj może dziennikarze i sędziowie, a jutro każdy kto stanie na drodze PIS do dyktatury – ostrzegał w Sejmie poseł Michał Jaros w odniesieniu do doniesień medialnych o śledzeniu przez policję Ryszarda Petru w 21 lipca, podczas protestu przeciwko zmianie ustaw dot. ustroju sądów.
– PiS przekroczył kolejną granicę, zaczęto inwigilować opozycję. Mamy do czynienia z państwem policyjnym pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka – mówił poseł Adam Szłapka.
Posłowie Nowoczesnej postawili szereg pytań o prowadzone przez policję i służby nadzorowane rzez PiS: Kto podjął decyzję o czynnościach obserwacyjnych wobec R. Petru i Obywateli RP? Czy była na to zgoda sądu? Czy inwigilowani są podejrzani o jakiejś przestępstwo? Czy Ryszard Petru jest jedynym inwigilowanym politykiem Nowoczesnej? Czy dziennikarze są inwigilowani? Czy sędziowie są inwigilowani?
Posłowie Nowoczesnej zapowiedzieli, że w sprawie inwigilacji opozycji będą składali doniesienie do prokuratury oraz interpelacje poselskie do pani premier Beaty Szydło.