Nowy dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu

Minister Gliński potraktował Wrocław jak własne podwórko, plac zabaw do zaspokojenia politycznych ambicji. Wrocławskie Koło .Nowoczesnej stanowczo sprzeciwia się takiemu postępowaniu i zgłosiło swój wyraźny protest do Marszałka Województwa dolnośląskiego.

Krzysztof Mieszkowski jest posłem .Nowoczesnej od 10 miesięcy, dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu był 10 lat. Usunięcie go z tego stanowiska po objęciu teki Ministra Kultury przez Piotra Glińskiego było przesądzone. Minister bardzo negatywnie wypowiadał się o dorobku artystycznym Mieszkowskiego, chociaż zbudowany przez niego zespół oraz zapraszani reżyserzy uczynili Teatr Polski najlepszą i najbardziej utytułowaną sceną w Polsce.
W konkursie na nowego dyrektora wystartowali managerowie z doświadczeniem w  produkcji teatralnej oraz sukcesami artystycznymi, ale też Ci, którzy nie mają powyższych umiejętności w swoim Curiculum Vitae. Zresztą patrząc na wynik prac komisji konkursowej te punkty w ogóle nie były  potrzebne do zwycięstwa.
Teatr Polski we Wrocławiu borykał się z problemami, należało się zastanowić nad zmianą w systemie finansowania, w modelu zarządzania. Tymczasem Minister Gliński potraktował Wrocław jak własne podwórko, plac zabaw do zaspokojenia politycznych ambicji. Tajemnicą Poliszynela jest, że Cezary Morawski to kandydat z ministerialnego polecenia.
Marszałek Przybylski ma szansę objawić się jako mądry gospodarz swojego regionu, lecz obecny układ sił politycznych raczej to wyklucza. A szkoda, bo dla tak wybitnego zespołu warto by było zaprosić artystę z najlepszego sortu, z rzędu Gajosa, Jandy i Stuhra. Warto by, ale dobra, zmiana.
SKAN3

NAPISZ DO NAS

Masz pytanie lub komentarz? Czekamy na Twoją wiadomość!

Wysyłanie

2024 .Nowoczesna Wszelkie prawa zastrzeżone

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?