Rządy PiS dla Wrocławia i Dolnego Śląska, czyli #DojnaZmiana – co i ile straciliśmy

– Apelujemy do polityków  PiS – myślcie po wrocławsku i dolnośląsku. Politycy partii rządzącej w trakcie kampanii wyborczej składali obietnice, mając świadomość, że nie wszystkie uda im się zrealizować. Apeluję również o wstrzymanie błędnych i kosztownych decyzji –  reformy edukacji likwidującej gimnazja, brak rozporządzeń ws. Wrocławskiego Związku Metropolitalnego czy wstrzymanie programów wspierających ochronę środowiska takich jak „Kawka” i „Ryś” – tak poseł Michał Jaros skomentował decyzje rządu Prawa i Sprawiedliwości dotyczące regionu dolnośląskiego.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej pod hasłem „Rządy PiS dla Wrocławia i Dolnego Śląska, czyli #DojnaZmiana – co i ile straciliśmy”, poseł Nowoczesnej Michał Jaros razem z Maciejem Wiśniewskim, członkiem zarządu Koła .Nowoczesna Wrocław zwracali uwagę na szereg niezrealizowanych projektów, które przekładają się na rzeczywiste straty finansowe, środowiskowe i społeczne dla mieszkańców Wrocławia jak i całego Dolnego Śląska. W obliczu rosnącego zagrożenia problemem smogu, PiS zdecydował się na zakończenie programów „Kawka” i „Ryś”, które od wielu lat wspierały milionami złotych samorządy i mieszkańców w walce z problemem niskiej emisji, poprzez dążenie do wzrostu efektywności energetycznej i rozwój rozproszonych odnawialnych źródeł energii. Tego typu działania są szkodliwe dla środowiska i zdrowia każdego z nas. Za szkodliwą uznał również przygotowaną przez Minister Annę Zalewską i podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę reformę edukacji. Która zakłada likwidację gimnazjów i zmiany w programie nauczania. Tylko na Dolnym Śląsku wdrożenie reformy będzie kosztować samorządy nawet 200 mln zł. Poseł Jaros wypowiedział się też na temat zablokowania możliwości powstania Wrocławskiego Związku Metropolitalnego.

– Istnieje przecież ustawa metropolitalna, brakuje jednak rozporządzeń, które w kwietniu obiecywał minister Mariusz Błaszczak. Rocznie gminom, które mogłyby utworzyć aglomerację wrocławską przepada 186 mln złotych, które można by wykorzystać na wsparcie transportu publicznego, walkę z korkami czy wspólną politykę przestrzenną – mówił Michał Jaros. 

Parlamentarzysta skrytykował również brak niezrealizowanie obiecywanych w kampanii wyborczej obwodnic Głogowa i Oławy, brak 233 mln zł wsparcia dla budowy obwodnicy Leśnicy, drogi ekspresowej S8 do Kłodzka oraz likwidację szpitalu w Sycowie. Odniósł się również to braku finansowania dla Centrum Praw Kobiet, które od 21 lat wspierały pomocą prawną i psychologiczną kobiety w trudnej sytuacji życiowej.

– Zwracam się do parlamentarzystek i parlamentarzystów z Dolnego Śląska: proszę Was o chwilę autorefleksji. Przestańcie robić to co dotychczas – obiecujecie, a później tych zobowiązań nie dotrzymujecie.  Wspierajcie nasze wrocławskie i dolnośląskie projekty – podsumował poseł Jaros.

NAPISZ DO NAS

Masz pytanie lub komentarz? Czekamy na Twoją wiadomość!

Wysyłanie

2024 .Nowoczesna Wszelkie prawa zastrzeżone

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?